Niemcy, ich sasiedzi a wypedzeni:
historia i polityka historyczna od 1949 r.
Wypedzeni w Republice Federalnej Niemiec
Przyjecie zbieglych i przymusowo wysiedlonych Niemców z Europy Wschodniej bylo w dekadach powojennych jednym z najwazniejszych tematów politycznych w Niemczech. Poniewaz mimo wypedzen w wielu krajach wschodnioeuropejskich nadal istnialy pokazne mniejszosci niemieckie, a w niemieckim prawie o obywatelstwie wciaz dominuje pojecie narodu definiowane glównie wedlug kryteriów etnicznych, wielu sposród tych ludzi przybywalo i nadal przybywa do Republiki Federalnej Niemiec jako "pózni wysiedlency". Przyjecie i integracja wypedzonych, uciekinierów i wysiedlenców pozostaly z tego wzgledu do dzisiaj tematem waznym politycznie. Szczególnie w warunkach ekonomicznych okresu powojennego bylo to ogromne wyzwanie, zwiazane z licznymi problemami i konfliktami.
Skutkiem przymusowych migracji okresu powojennego byly zarówno w Republice Federalnej Niemiec, jak i w NRD wielkie zmiany demograficzne, którym poswiecono osobne miejsce w artykule Philippa Thera. Szacuje sie, ze do RFN przybylo osiem milionów (mniej wiecej jedna szósta ogólu ludnosci), a do NRD kolejne cztery miliony osób. Krajami zwiazkowymi, które w stosunku do liczby ludnosci przyjely najwiecej ludzi, byly Bawaria, Szlezwik-Holsztyn i Dolna Saksonia. Przybysze pochodzili glównie z Czechoslowacji, Polski, Wegier i Jugoslawii.
Przyjecie uciekinierów i wypedzonych w RFN
Szybka integracja uciekinierów i wypedzonych z zachodnioniemieckim spoleczenstwem byla celem polityki sprzymierzonych i rzadu federalnego. Miala ona sluzyc zapobiezeniu tendencjom radykalnym i rewizjonistycznym oraz niedopuszczeniu do powstania ewentualnego zarzewia konfliktów u progu zimnej wojny.
Sytuacja nowo przybylych byla czesto trudna. W obcym poczatkowo otoczeniu byli niejednokrotnie odseparowani od swoich krewnych i sasiadów. Wielu mieszkalo w obozach tymczasowych i mieszkalnych, niektórzy przez cale lata. Bezrobocie, zatrudnienie w nie wykonywanych uprzednio zawodach lub znacznie ponizej kwalifikacji byly poczatkowo regula. Poniewaz w zniszczonych miastach bylo za malo powierzchni mieszkalnej, duza liczbe uciekinierów ulokowano w malych miastach i wsiach, dla których struktury spolecznej mogli oni stanowic wielkie obciazenie. Ze strony zasiedzialej ludnosci - z powodu róznic kulturowych i wyznaniowych oraz generalnie trudnej sytuacji - doswiadczali nierzadko niezrozumienia i odrzucenia.
Wydawanie jedzenia w obozie tymczasowym (brak danych na temat daty i miejsca zrobienia zdjecia). Zasoby Archiwum Seligera w Archiwum Socjaldemokracji Fundacji im. Friedricha Eberta, teczka nr 124.
Od 1949 r. mozna bylo rozpoczac bardziej równomierne rozmieszczanie uciekinierów z Europy Wschodniej na obszarze Republiki Federalnej Niemiec. Uruchomiono szereg dzialan zgodnych z zasada panstwa socjalnego.Kluczowe znaczenie miala ustawa o wyrównaniu strat i szkód wojennych z 1952 r., której celem bylo zapewnienie ofiarom wojny odszkodowania za utracone mienie. Oprócz ofiar bombardowan, inwalidów wojennych, wdów i sierot swiadczenia finansowe otrzymali takze uchodzcy i wypedzeni z Europy Wschodniej. Intensywne wspieranie przez panstwo budownictwa mieszkaniowego doprowadzilo wreszcie do zlagodzenia braku mieszkan, panujacego w pierwszych latach po wojnie.
Od 1953 r. wielokrotnie pózniej nowelizowana "Ustawa o sprawach wypedzonych i uchodzców" reguluje zwiazane z polityka gospodarcza, spoleczna i kulturalna aspekty ich przyjmowania i integracji. Przyjeto takze regulacje dotyczace przyjmowania "póznych wysiedlenców". Istotne sa wreszcie takze te ustepy, które definiuja, kogo nalezy przyporzadkowac do tych grup osób. Dzieki temu w niemczyznie zadomowilo sie pojecie "wypedzeni", podczas gdy wczesniej uzywano wielu róznych okreslen.
W 1950 r. rozpoczal sie szybki wzrost gospodarczy; osiagnieto pelne zatrudnienie. Uciekinierzy - jako pracownicy i przedsiebiorcy - mieli wazny udzial w tym sukcesie.
Likwidacja federalnego ministerstwa do spraw uchodzców w roku 1969 byla sygnalem, ze integracja przybyszów zostala uznana za zakonczona z sukcesem. Do tego momentu wydatki na integracje uciekinierów i wypedzonych zamknely sie ogromna suma 100 miliardów marek.
Szczególnie w pierwszych latach istnienia Republiki Federalnej Niemiec nastapil zalew literatury zwiazanej z wypedzeniami: wydawano wspomnienia, ksiazki o stronach ojczystych, beletrystyke, ale równiez pierwsze dokumentacje naukowe. Wiele z tych dziel wydaje sie kontrowersyjnych, poniewaz dokumentuja one wydarzenia bardzo jednostronnie i subiektywnie, nie moga zatem raczej byc podstawa dialogu i zrozumienia. Wspomnienia i zbiory dokumentów byly instrumentalizowane politycznie, nabierajac w ten sposób charakteru "dowodów oskarzenia" (por. Hahn/Hahn 2002). Z drugiej strony w wielu publikacjach pewna role odgrywa tez osobiste rozliczenie i konfrontacja z traumatycznymi doswiadczeniami (por. Lemberg 2004).
Wypedzeni a rozpoczynajaca sie zimna wojna
Oprócz fatalnej w pierwszych latach sytuacji gospodarczej takze nowy uklad sil w polityce swiatowej stanowil ramy, w których nalezalo postrzegac kwestie wypedzen w Niemczech i Europie. Kraje pochodzenia wypedzonych staly sie dla Republiki Federalnej nieprzyjaciólmi, dla NRD zas sojusznikami.
O kierunku polityki zagranicznej panstw niemieckich decydowali Sprzymierzeni. Od czasu ukladu poczdamskiego etniczne ujednolicenie Europy Wschodniej bylo dla nich gwarancja bezpieczenstwa, stabilizacji i pokoju, a takze jedna z podstaw powojennego ladu.
W tych okolicznosciach powrót wypedzonych nie byl juz rozwiazaniem realistycznym. Rytualne oskarzenia i zadania, wysuwane przez dzialaczy organizacji wypedzonych i polityków, nalezy zatem uwazac przede wszystkim za srodek polityki uprawianej przez ich organizacje i partie oraz jako niewyszukany instrument propagandy podczas zimnej wojny, dajacy sie swietnie polaczyc z antykomunizmem, który zwlaszcza w pierwszych latach wywieral silny wplyw na tozsamosc Republiki Federalnej Niemiec.
Zwiazki reprezentujace interesy wypedzonych
Kiedy pojawily sie odpowiednie mozliwosci prawne, poczawszy od roku 1948 r. powstawaly liczne stowarzyszenia i zwiazki uciekinierów i wypedzonych, które zwlaszcza w pierwszych latach cieszyly sie duzym powodzeniem. Istnialo dwadziescia kilka ziomkostw zorganizowanych wedlug regionów. Wedlug kryteriów swiatopogladowych definiowaly sie stowarzyszenia Niemców sudeckich: Ackermann-Gemeinde (katolicy), Seliger-Gemeinde (socjaldemokraci) i Witikobund (organizacja volkistowsko-nacjonalistyczna, spadkobierczyni analogicznego, zblizonego do narodowego socjalizmu ruchu z lat miedzywojennych). Zwiazek Wypedzonych (BdV) to federacja skupiajaca wiele organizacji wypedzonych.
Nalezy podkreslic, ze organizacje wypedzonych nie reprezentowaly bynajmniej wszystkich wypedzonych, nawet jesli nader czesto roscily sobie do tego pretensje. Wystepowaly tylko w imieniu swoich czlonków, a generalnie ton nadawali dzialacze, którzy nierzadko nie cofali sie przed agresywnymi kampaniami i radykalnymi wypowiedziami. Glosy umiarkowania budzily znacznie mniejsza uwage.
Ogólnie rzecz biorac, organizacje wypedzonych stanowily bardzo istotna sile polityczna w RFN. Potrafily przez cale dziesieciolecia utrzymywac temat wypedzen na porzadku dziennym i formulowaly spoleczno-polityczne postulaty równouprawnienia, zapewnienia wypedzonym odpowiedniej pracy i równomiernego rozlozenia ciezarów wojennych. Najwazniejszym dokumentem pierwszego okresu jest "Karta Niemców wypedzonych ze stron ojczystych" (1950), bardziej szczególowo omówiona w tekscie Petera Haslingera.
Ze wzgledu na nowa polityke wschodnia konca lat 60., poprawe stosunków z panstwami wschodnioeuropejskimi i bardziej realistyczne podejscie do nowych granic temat wypedzen byl coraz trudniejszy do pogodzenia z niemiecka polityka zagraniczna. Jednoczesnie coraz wieksze uznanie zyskiwal nowy sposób postrzegania niemieckiej winy i odpowiedzialnosci za zbrodnie popelnione podczas drugiej wojny swiatowej, natomiast przedstawiciele organizacji wypedzonych nierzadko zwracali na siebie uwage malo samokrytycznym podejsciem do historii, która w ich mniemaniu zaczela sie dopiero w roku 1945, nie obejmowala natomiast lat wczesniejszych. Podczas gdy integracja wiekszosci wypedzonych i uchodzców postepowala, umozliwiajac wielu z nich odniesienie zyciowego sukcesu, organizacje wypedzonych podtrzymywaly generalnie raczej klaustrofobiczny, zamkniety obraz swiata, uwazaly sie nadal wylacznie za ofiary wojny i z finansowa pomoca panstwa pielegnowaly rodzima kulture i obyczaje. Za sprawa swoich malo realistycznych zadan utrudnialy dialog z krajami pochodzenia wypedzonych i rozbudzaly wsród swoich zwolenników nadzieje nie do spelnienia. Narazily sie na zarzut rewizjonizmu i rewanzyzmu, a w zachodnioniemieckiej polityce i swiadomosci politycznej wiekszosci ludzi odgrywaly coraz bardziej marginalna role.
Partie polityczne a wypedzeni
Stosownie do swojego politycznego i spolecznego znaczenia kwestia wypedzonych odgrywala duza role równiez w polityce poszczególnych partii. To w znacznej mierze zainteresowanie partii milionami potencjalnych wyborców sprawialo, ze kazda z nich przynajmniej w swojej retoryce zajmowala sie wypedzonymi.
Zalozony w 1950 r. Blok Wszechniemiecki/Blok Wypedzonych ze Stron Ojczystych i Pozbawionych Praw (GB/BHE) byl najwazniejsza partia, która uwazala sie przede wszystkim za reprezentanta interesów wypedzonych. Po sukcesach na szczeblu krajów zwiazkowych (w 1950 r. ponad 23 procent glosów w Szlezwiku-Holsztynie, gdzie udzial uciekinierów wsród ogólu ludnosci siegal w latach powojennych okresowo nawet jednej trzeciej) od 1953 r. (odsetek glosów: 5,9%) partia byla reprezentowana takze w Niemieckim Bundestagu i stanowila czesc kierowanej przez CDU koalicji rzadowej. Rekordowa liczbe czlonków - ponad 160 tysiecy - osiagnela w 1954 r. Od 1957 r. (4,6%) wyniki wyborcze ulegly jednak pogorszeniu, czego nie bylo w stanie zmienic nawet polaczenie z Partia Niemiecka (Deutsche Partei; wynik wyborczy w 1961 r.: 2,8%). Do wyborów do Bundestagu w 1965 r. partia juz nie przystapila.
GB/BHE pozostal partia o charakterze czystej reprezentacji interesów wypedzonych i uciekinierów, nie wyksztalcil tez godnego wzmianki profilu programowego. Jego przedstawiciele sytuowali sie przewaznie w prawicowej lub prawicowo-konserwatywnej czesci spektrum politycznego. Takze byli narodowi socjalisci odgrywali pewna role. Pozostawali w bliskich stosunkach z organizacjami wypedzonych, a czesto znajdowali sie w gronie ich dzialaczy.
Powstanie i upadek GB/BHE sa scisle zwiazane z historia integracji wypedzonych. Jego istnienie bylo objawem trudnej czesto sytuacji ekonomicznej wielu wypedzonych i niskiego stopnia ich integracji w pierwszych latach istnienia RFN. W nastepstwie konsolidacji sytuacji gospodarczej i integracji wypedzonych ze spoleczenstwem i na rynku pracy GB/BHE utracil swoje spoleczno-polityczne argumenty i stal sie ugrupowaniem marginalnym, coraz bardziej skrajnym i narodowo-konserwatywnym, które nie bylo juz w stanie wygrac wyborów. Wyborcy GB/BHE, podobnie jak wieu sposród jego deputowanych, przeszli w wiekszosci na strone CDU/CSU. Niektórzy z grona przywódców wybrali jednak obóz skrajnej prawicy i znalezli sie wsród zalozycieli NPD.
Choc udzial zwolenników lewicy i liberalów wsród wypedzonych nie byl zbyt duzy, takze w SPD na najwazniejszych stanowiskach na szczeblu calego panstwa i krajów zwiazkowych mozna bylo znalezc wypedzonych. Najbardziej znanym sposród nich byl Wenzel Jaksch, jeden z czolowych przedstawicieli socjaldemokracji Niemców sudeckich juz w czasie wojny i okresie miedzywojennym, który podczas wyborów w 1961 r. byl czlonkiem "gabinetu cieni" SPD i kandydatem na urzad federalnego ministra do spraw wypedzonych. Zwlaszcza w pierwszych latach takze czolowi politycy SPD, jak Kurt Schumacher, zdecydowanie popierali roszczenia do bylych ziem wschodnich.
Ogromnym obciazeniem w relacjach z organizacjami wypedzonych byla nowa polityka wschodnia konca lat 60., której wspólinicjatorem byla SPD. Polityka ta miala zlagodzic nieustanna konfrontacje miedzy blokami, stabilizujaca Uklad Warszawski. Jedna z jej podstaw stanowilo nie prawnomiedzynarodowe wprawdzie, lecz faktyczne uznanie powojennych granic, na którym w znacznym stopniu opierala sie wiarygodnosc polityki odprezenia i dialogu.
Od tego czasu CDU i CSU sa najwazniejszymi partnerami organizacji wypedzonych na niemieckiej scenie politycznej. Dotyczy to zwlaszcza CSU: w Bawarii wypedzeni stanowili pod koniec lat 40. prawie jedna czwarta ludnosci, a jeszcze dzis CSU udaje sie wystepowac w charakterze reprezentanta interesów wypedzonych i uzyskiwac poparcie wielu czlonków tej czesci elektoratu.
Jak niebezpieczny potencjal dla zycia politycznego Niemiec kryla w sobie kwestia wypedzonych, okazalo sie na poczatku lat 70.: chadecja poczatkowo zaciekle zwalczala uklady wschodnie, a przejscie prominentnego dzialacza wypedzonych Herberta Hupki z SPD do CDU, za którym poszli inni deputowani, doprowadzilo w 1972 r. socjalliberalna koalicje na krawedz upadku. Takze pod naciskiem rzadu Stanów Zjednoczonych, który sam byl zainteresowany polityka odprezenia, udalo sie ostatecznie ratyfikowac uklady, a wiekszosc poslów chadecji wstrzymala sie od glosu. Prawnomiedzynarodowa fikcja "granic z 1937 r." byla oficjalnie podtrzymywana az do zawarcia ukladu 2+4 (1990) - odstapil od niej wreszcie rzad federalny kierowany przez kanclerza Helmuta Kohla z CDU.
Wypedzeni u progu XXI wieku
W ostatnich latach organizacje wypedzonych znów bardziej staraly sie aktywnie wlaczyc do biezacego zycia politycznego. Najmlodsi czlonkowie pokolenia, które osobiscie przezylo wypedzenia, maja dzis co najmniej szescdziesiat lat. Zwiazki maja problemy z narybkiem. Takze dlatego wypedzeni naciskaja na stworzenie "centrum przeciw wypedzeniom", które ma byc obecne jako glówny pomnik w niemieckiej kulturze pamieci.
Niektórzy przedstawiciele wypedzonych nawet dzis powoduja zaburzenia w stosunkach ze wschodnioeuropejskimi sasiadami i nowymi partnerami w UE. Sa tacy, którzy planuja dochodzenie przed miedzynarodowymi trybunalami roszczen o odszkodowania przeciwko panstwom wschodnioeuropejskim. Takie zadania jak "sprawiedliwego ladu narodowosciowego w Europie" czy "prawa do samostanowienia" niemieckiej grupy etnicznej w tych krajach ozywiaja wspomnienia podobnych sformulowan z okresu miedzywojennego i kojarza sie z nowymi zmianami granic.
Wsród wszystkich partii reprezentowanych w Bundestagu istnieje zgoda co do ostatecznego charakteru granic i odrzucenia roszczen o odszkodowania, wysuwanych przez niektórych dzialaczy organizacji wypedzonych. Brak natomiast zgody co do wlasciwej formy pielegnowania pamieci, a zwlaszcza co do postulowanego przez Zwiazek Wypedzonych "centrum przeciw wypedzeniom". Pomysl ten popiera CDU/CSU, odrzuca go natomiast rzad federalny zlozony z socjaldemokratów i Zielonych.
Niezaleznie od tych konfliktów, których zródlem bywa czesto polityka poszczególnych partii, po upadku zelaznej kurtyny stosunki pomiedzy wypedzonymi a krajami i gminami ich pochodzenia nadal sie rozwijaly. Na tym szczeblu dochodzi do wzajemnych wizyt i spotkan, dialogu politycznego i naukowego, wymiany mlodziezy oraz imprez kulturalnych.
|